Wacław Potocki
_„swój impet obrócili w harce” Tymczasem w obozie tureckim robiono przygotowania do ataku na Kamieniec, który, jak to już wspomnieliśmy wyżej, nie powiódł się, co
sparaliżowało połączone z tym dalsze plany wojenne Turków, zmierzające prawdopodobnie do zupełnego oblężenia obozu polskiego i przecięcia mu komunikacji z krajem.
Po niefortunnym powrocie spod Kamieńca usposobienie pokojowe przeważyło znowu u Osmana i wskutek tego zawezwano posłów polskich, wyczekujących dotąd bezczynnie, na konferencję do
wielkiego wezyra.
Żórawiński, który przemawiał w imieniu całego grona, wypowiada — w wyobraźni Potockiego naturalnie — i pojęcia, i sądy współczesnej szlachty o kwestii wołoskiej:
_O
Wołochy tak stoim, [...]_
_Jak ptak o trzecie skrzydło, pies o piątą nogę;_
_Póki był wolny naród i do nas się skłaniał, _
_Póty go Polak bronił, póty go oganiał.
_
_Dziś, kiedy się sam od nas [...] tak odsaczy, _
_Kto z nami nie chce chleba, my z nim i kołaczy.
_
Wizerunki dostojników tureckich rażą nas cudaczną karykaturalnością, przypominającą postacie rysunków dziecinnych o kształtach i wymiarach najdowolniejszych, pozbawionych
wszelkiej prawdy, harmonii, proporcji, odpowiadających jedynie wymaganiom fantazji niemowlęcej, lubującej się w tworzeniu czysto fantastycznych kształtów.
Oto jak nam maluje Potocki Muftego (szeik Islamu), któremu przedstawiali się posłowie po audiencji u_ _Wezyra: „blady, chudy, krzywy, zgoła trupek, kamyków nawtykawszy na nić, jako
słupek j w miejscu stał, szepcąc swoje nikczemne pacierze”. Osman znowu przyjmując posłów,
_[...] siedzi jak bałwan, jakby sztukę balku _
_Złoconego postawił kto na katafalku.
_
_Dywan naprzód bogaty, na dywanie zatem _
_We trzy łokcie wysokim wzniósł się majestatem.
_
_I tak siedzi, ni ręką, ni nogą nie rucha, _
_Ni głową, ani okiem; i chociaż mu mucha _
_W nos lezie uprzykrzona, jej się nie ożenie.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 Nastepna>>